Przychodzi taki moment, gdy rozglądamy się po naszym domu i mówimy „dość, do jasnej cholery, dość tego”. Mamy silną potrzebę pozbycia się szpargałów i śmieci oraz lepszego zorganizowania. Jak dobrze zacząć ten niełatwy i czasochłonny proces, jak utrzymać zapał i motywację oraz jak doprowadzić całość do końca z happy endem?
- Po prostu zacznij – wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale pomyśl o tym, że ten pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy.
- Zacznij od czegoś prostego – najpierw jedna szuflada, skrytka na dokumenty w samochodzie, potem łazienka… zobaczysz, że pozytywne efekty dodadzą energii, by kontynuować.
- Zrób plan – jeśli planujesz coś tak dużego, jak ogarnięcie domu lub trudnej kategorii (np. ubrania), musisz mieć plan. Inaczej szybko się zniechęcisz, gdy zobaczysz ten wielki bałagan, który powstaje w trakcie porządkowania. Zanim zaczniesz, pomyśl – który obszar przeszkadza Ci najbardziej? W jakiej przestrzeni chcesz mieszkać? Gdzie wyniesiesz rzeczy zanim je sprzedasz lub oddasz? Ile czasu chcesz przeznaczyć na porządki?
- Skoncentruj się – proces selekcji i organizacji rzeczy nie jest prosty i wymaga koncentracji. Wygospodaruj czas, kiedy nikt nie będzie Ci przeszkadzał, zrób sobie herbatę, włącz dobrą muzykę i do dzieła.
- Zacznij od miejsca, w którym najszybciej zobaczysz efekty. Kiedy zobaczysz rezultaty, poczujesz się bardziej zmotywowany i pełen energii. Najlepsze miejsca na start to:
- korytarz – zazwyczaj obejmuje niewielką liczbę przedmiotów i wiesz dokładnie, co powinno się tam znaleźć,
- łazienka – o wiele przyjemniej jest przygotować się każdego ranka w wolnej od bałaganu przestrzeni,
- sypialnia – będzie Ci dużo przyjemniej budzić się i zasypiać w oczyszczonej przestrzeni; zmiana jakościowa będzie ogromna.
- Określ ramy czasowe – Ty wiesz najlepiej, ile czasu chcesz i możesz przeznaczyć na projekt odgracania. Ustaw minutnik, a następnie obiecaj sobie, że po tym czasie możesz przestać.
- Stwórz spokojne miejsce – zanim zobaczysz efekty, Twój dom może wyglądać jak eksplozja rzeczy – w końcu robisz naprawdę duże porządki. Dlatego przygotuj sobie przestrzeń, w której znajdziesz oddech. To może być sypialnia uporządkowana w pierwszej kolejności lub czysta część kuchni. Taki kąt zapewni Ci przerwę na wytchnienie od rzeczy i bodźców.
- Nie martw się o perfekcję – najważniejsze jest działanie, z czasem będziesz optymalizować i dopieszczać. Na początku nie wszystko musi być idealnie.
- Nie zmuszaj się – odgracanie musi wynikać z Twoich wewnętrznych potrzeb, a nie presji otoczenia czy określonej mody. W przeciwnym razie umęczysz się i będziesz żałować rzeczy, których się pozbędziesz. Nie o to chodzi.
- Zrób z tego dobre, ważne doświadczenie – robisz coś naprawdę istotnego dla siebie i swojej rodziny. To niełatwy, ale ważny krok, a na końcu czeka Was naprawdę piękna, zorganizowana przestrzeń.